Gości przywitał Michał Pietrzak, prowadzący klubokawiarnię, a z ramienia Muzeum Tatrzańskiego wieczór prowadziła Anna Wende-Surmiak. Opowiedziała ona o współpracy pomiędzy Muzeum Tatrzańskim a Muzeum w Turynie, której efektem były ciekawe wystawy. W 2009 r. Muzeum Tatrzańskie pokazało w Turynie wystawę „Tatry – czas odkrywców”, którą obejrzało ok. 30 tysięcy zwiedzających. Włosi zrewanżowali się „Sezonem włoskim” w Zakopanem i czterema wystawami w oddziałach Muzeum Tatrzańskiego. Latem w Zakopanem zagrał włoski zespół „Lou Dalfin”. Udana współpraca między naszymi muzeami będzie kontynuowana.
Spotkanie rozpoczął niemy film „Cervino”, ze zbiorów turyńskiego Muzeum z 1901 r., poświęcony trudnej wspinaczce na szczyt Matterhornu. Na fortepianie grał Jerzy Chruściński. Potem o Muzeum w Turynie, jego historii i dniu dzisiejszym, ekspozycjach i najciekawszych eksponatach opowiadał Marco Ribetti. Wykładowi towarzyszyła ciekawa prezentacja multimedialna o tym największym i najstarszym muzeum gór na świecie, które uczestnicy spotkania mogli poznać niemalże „krok po kroku”. Następnie Gilberto Merlante przedstawił interesujący projekt, w ramach którego odbył wyprawę górską do Afganistanu (wrzesień 2007), podczas której uczył grupę młodych Afgańczyków alpinizmu. Wspólnie Włosi i Afgańczycy dokonali kilku wejść szczytowych w wysokich górach Afganistanu. – Wielu z nich weszło na wysokie szczyty, nierzadko powyżej 5000 m i odkryło wolność wynikającą z przebywania w górach. Chcieliśmy, by zapomnieli trochę o wojnie, która trwa w tym kraju od lat. Niektórzy przyjechali potem do nas, do Włoch, do Turynu i weszli na kilka wysokich szczytów w Alpach, jak Matterhorn, Monte Rosa i Mont Blanc. Chciałbym też, by coraz więcej ludzi z Europy odwiedzało góry Afganistanu i ten piękny kraj, z pewnością niebezpieczny, ale i niezwykle piękny – tłumaczył Gilberto Merlante. Jego prezentacja, pełna ekspresyjnych zdjęć wykonanych podczas wspinaczki górskiej oraz ciekawych ujęć twarzy samych Afgańczyków została nagrodzona brawami. Po prezentacjach odbyły się jeszcze pokazy filmów górskich „Yukon Jake” i „Wspinaczka granią Argentine”, a rozmowy kuluarowe trwały do późnych godzin nocnych. W wieczorze wzięło udział ok. 60 osób.
Tekst i fot: Wojciech Szatkowski